"Przypadkowo" wycięto pomnik przyrody. Nikt za to nie odpowie

Firma, z którą umowę podpisać miało Nadleśnictwo Biała Podlaska, „przypadkowo” wycięła dąb szypułkowy, który był pomnikiem przyrody - podaje „Dziennik Wschodni”. I choć sprawę zbadała prokuratura, nikogo nie ukarano.

Publikacja: 31.08.2022 08:03

"Przypadkowo" wycięto pomnik przyrody. Nikt za to nie odpowie

Foto: AdobeStock

Dąb szypułkowy rosnący na terenie Leśnictwa Szadek pomnikiem przyrody stał się w marcu ubiegłego roku. Podczas ostatniej sesji rady gminy wyszło jednak na jaw, że jesienią ubiegłego roku doszło do "przypadkowego" wycięcia drzewa. Rada miała procedować wówczas uchwałę w sprawie „zniesienia formy ochrony przyrody drzewa” - informuje „Dziennik Wschodni”. - Podczas gospodarki leśnej na terenie lasów państwowych Szadek przez przypadek drzewo zostało wycięte. Dlatego musimy zdjąć je z ewidencji – mówił Adam Olesiejuk, zastępca wójta gminy. Prace leśne, podczas których doszło do zdarzenia wykonywała firma, działająca na zlecenie Nadleśnictwa Biała Podlaska.

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Lasy
Rekordowa liczba pożarów w Puszczy Amazońskiej. Rząd Brazylii zabrał głos
Lasy
Sadzenie lasów może wywołać wzrost temperatury na świecie. Nowe badanie
Lasy
Wycinka lasów nabiera tempa. Miliony hektarów zniknęły z powierzchni Ziemi
Lasy
Mikołaj Dorożała: Lepsza ochrona lasów w Polsce wkrótce stanie się faktem
Lasy
Wycinka „zielonych płuc Ziemi” ostro hamuje. Drwalom zostało tylko 6 lat