Sto dni Donalda Trumpa w Białym Domu. Paliwa kopalne na pierwszym planie

Pierwszych 100 dni drugiej kadencji prezydent Donald Trump stało pod znakiem chaosu. Nie w kwestii polityki klimatycznej i energetycznej – w tej dziedzinie amerykański prezydent jest zaskakująco konsekwentny.

Publikacja: 30.04.2025 17:05

Stany Zjednoczone są w największym stopniu odpowiedzialne za kryzys klimatyczny, z uwagi na najwięks

Stany Zjednoczone są w największym stopniu odpowiedzialne za kryzys klimatyczny, z uwagi na największą ilość emisji CO2, jaką wygenerowały od 1850 roku.

Foto: Yuri Gripas/Abaca/Bloomberg

Powrót Donalda Trumpa do Białego Domu zapoczątkował serię decyzji, które wzbudziły niepokój ekspertów klimatycznych oraz aktywistów. Amerykański prezydent już w czasie kampanii wyborczej, którą finansowo hojnie wsparli przedstawiciele branży naftowej, obiecywał, że postawi na rozwój paliw kopalnych.

W dniu zaprzysiężenia na drugą kadencję podpisał rekordową liczbę dekretów wykonawczych, wśród których znalazł się dokument dotyczący wycofania się Stanów Zjednoczonych z Porozumienia paryskiego i innych międzynarodowych zobowiązań klimatycznych oraz wprowadzenie krajowego stanu wyjątkowego w zakresie energii.

To drugie posunięcie szczególnie trudno uzasadnić, biorąc pod uwagę że w czasie prezydentury poprzednika Trumpa, Joe Bidena, Stany Zjednoczone osiągnęły rekordowy poziom produkcji ropy naftowej i obecnie produkują jej więcej niż jakikolwiek inny kraj w historii. Wprowadzenie stanu wyjątkowego nadało jednak Trumpowi uprawnienia do przyspieszenia zatwierdzania gazociągów i projektów górniczych i umożliwiło cofnięcie wielu przepisów środowiskowych poprzedniej administracji oraz otwarcie większej liczby obszarów na poszukiwania ropy naftowej i gazu. Uchylono m.in. memorandum Bidena z 2023 roku, zakazujące odwiertów ropy naftowej na 16 milionach akrów w Arktyce oraz zakaz wydobycia ropy naftowej i gazu na amerykańskich wodach przybrzeżnych.

Czytaj więcej

Amerykanie zmieniają zdanie w sprawie klimatu. Najwyższy wynik w historii

Administracja Trumpa wycofała się również z przepisów dotyczących monitorowania metanu, co utrudniło dostosowanie przepisów do norm międzynarodowych i potencjalnie podważyło dalsze rozmowy handlowe, w szczególności z Unią Europejską.

Administracja Donalda Trumpa wspiera eksport paliw kopalnych 

Trump intensywnie pracuje też nad zwiększeniem eksportu amerykańskiego gazu ziemnego, znosząc ograniczenia dotyczące budowy nowych terminali eksportowych oraz wywierając presję w negocjacjach, domagając się, aby reszta świata kupowała więcej amerykańskiego gazu. Administracja Donalda Trumpa stara się również ożywić wydobycie i eksport węgla. Jednocześnie konsekwentnie zwalcza tanie, czyste i dynamicznie rozwijające się odnawialne źródła energii.

Jak oceniają eksperci, w pierwszym kwartale 2025 roku zamknięto, wstrzymano lub ograniczono projekty OZE o wartości niemal 8 mld dolarów. Donald Trump zablokował nowe projekty wiatrowe na zewnętrznym szelfie kontynentalnym oraz wycofał się z celu, zgodnie z którym do 2030 roku co drugi samochód sprzedawany w Stanach Zjednoczonych miał być pojazdem elektrycznym, wstrzymując również dotacje do nich.

Historycznie Stany Zjednoczone są w największym stopniu odpowiedzialne za kryzys klimatyczny, z uwagi na największą ilość emisji CO2, jaką wygenerowały od 1850 roku. Według danych Carbon Brief, do końca 2021 roku kraj wyemitował ponad 509 GtCO2, co stanowi 20,3 proc. globalnych emisji. Mimo to, w marcu 2025 roku administracja Trumpa zdecydowała się wycofać z Funduszu Strat i Szkód ONZ, który został utworzony dla wsparcia krajów najbardziej narażonym na ekstremalne zjawiska pogodowe, wywołane zmianą klimatu.

Trump i zmiany klimatu. Kluczowe decyzje prezydenta USA

Poza atakowaniem federalnych przepisów klimatycznych i środowiskowych, administracja Trumpa stara się również zwalczać przepisy stanowe i lokalne, których brzmienie stoi w sprzeczności z wizją prezydenta. Na celowniku znalazły się stany takie jak Nowy Jork, Vermont i Kalifornia, które egzekwują odszkodowania za szkody klimatyczne od firm paliwowych.

Trump uderza też w naukę i dostęp do informacji – rządowe strony internetowe już w styczniu ocenzurowano, usuwając wszelkie informacje dotyczące zmian klimatu. Amerykańskim naukowcom uniemożliwiono udział w spotkaniu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) w Chinach, gdzie naukowcy z państw członkowskich ONZ omawiali zarys i terminy nadchodzących flagowych raportów naukowych na temat klimatu. Odrzucono też autorów szóstego raportu National Climate Assessment, czyli najważniejszego raportu amerykańskiego rządu na temat ryzyka, skutków i reakcji na zmiany klimatu, sporządzanego co cztery lata.

Stany Zjednoczone wstrzymały też finansowanie na rzecz Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (UNFCCC), co doprowadziło do deficytu w wysokości 22 proc. Różnicę dopłacił amerykański miliarder Michael Bloomberg. Kraj po raz pierwszy od ponad 30 lat nie wywiązał się też z zobowiązania dotyczącego zgłoszenia swoich emisji CO2. Wciąż nie wiadomo, czy Stany Zjednoczone wyślą delegację na szczyt klimatyczny ONZ COP30 w Belém w Brazylii w listopadzie. Nieobecność drugiego największego emitenta CO2 na świecie byłaby bezprecedensowym wydarzeniem.

Jak powiedział JB Pritzker, gubernator stanu Illinois i współprzewodniczący inicjatywy America is All In, „Biały Dom spalił ziemię, wdrażając swoją radykalną, okrutną i niespójną strategię rządzenia”.

– Elon Musk i jego bracia DOGE dają korporacjom wolną rękę w zanieczyszczaniu naszego powietrza i wody, jednocześnie pozbawiając funduszy na czystą energię. Oczywiste jest, że nie ma myślenia krótkoterminowego ani długoterminowego. Być może w Białym Domu brakuje myślenia w ogóle. To szczególnie niepokojące w przypadku tak pilnej i rozległej kwestii jak zmiana klimatu. – stwierdził.

Klimat i ludzie
Pomalują tory kolejowe na biało. To ma zapobiec awariom w czasie letnich upałów
Klimat i ludzie
Moda cyrkularna nie jest eko? Pomyłka ekspertów warta 460 miliardów dolarów
Klimat i ludzie
Banki mniej chętne do walki ze zmianami klimatu. Reakcja na politykę Trumpa
Klimat i ludzie
Amerykanie zmieniają zdanie w sprawie klimatu. Najwyższy wynik w historii
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Klimat i ludzie
„Toksyczny koktajl” w europejskich domach. Badanie wykryło niemal 200 pestycydów
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne