Znana organizacja klimatyczna bez finansowania. Decyzja funduszu Jeffa Bezosa

Fundusz charytatywny Jeffa Bezosa przestał wspierać finansowo SBTi – wiodącą na świecie organizację zajmującą się wyznaczeniem standardów klimatycznych dla firm. Zdaniem komentatorów to reakcja na powrót Donalda Trumpa do Białego Domu.

Publikacja: 05.02.2025 15:38

Jeff Bezos na Kapitolu podczas zaprzysiężenia Donalda Trumpa na drugą kadencję w roli prezydenta USA

Jeff Bezos na Kapitolu podczas zaprzysiężenia Donalda Trumpa na drugą kadencję w roli prezydenta USA. Trump zaprosił na uroczystość wielu miliarderów, byli między innymi widoczni na zdjęciu Mark Zuckerberg i Elon Musk, ale też np. Tim Cook, szef Apple'a.

Foto: Julia Demaree Nikhinson/AP Photo/Bloomberg

Fundusz charytatywny Jeffa Bezosa – wart 10 miliardów dolarów – zdecydował o zakończeniu wsparcia finansowego dla Science Based Targets initiative (SBTi) – inicjatywy, której głównym celem jest wsparcie w działaniach na rzecz walki z globalnym ociepleniem. To jeden z najważniejszych podmiotów zajmujących się standardami klimatycznymi na świecie.

Jak informuje „Financial Times”, który powołuje się na trzy osoby zaznajomione ze sprawą, decyzja zapadła po tym, jak pracownicy SBTi w ubiegłym roku wyrazili „obawy dotyczące wpływu funduszu Jeffa Bezosa” na organizację. Dodatkowo – według doniesień „FT” – zarówno fundusz, jak i doradcy byłego specjalnego wysłannika USA ds. klimatu, Johna Kerry’ego, wspierali propozycję, by organizacja dopuściła szerokie wykorzystanie kontrowersyjnych kredytów węglowych przez firmy. 

Decyzja funduszu wpisywać ma się jednak także w szerszą strategię Bezosa, który dąży do zacieśnienia relacji z administracją nowego prezydenta USA Donalda Trumpa. A ten już w swoim przemówieniu inauguracyjnym potwierdził plany ekspansji projektów związanych z wydobyciem paliw kopalnych i potwierdził ponowne odejście od działań na rzecz ochrony klimatu. 

Czytaj więcej

Miliarder z USA pokryje koszt rezygnacji przez Trumpa z porozumień klimatycznych

Fundusz Jeffa Bezosa: zmiany klimatu przestają być priorytetem 

SBTi to przedsięwzięcie, którego celem jest pokazanie firmom, ile i jak szybko muszą zredukować emisję gazów cieplarnianych, aby zapobiec negatywnym skutkom zmian klimatycznych. Organizacja – jak zauważa „Financial Times” – odgrywa kluczową rolę w określaniu standardów dla gigantycznych firm, takich jak między innymi Apple czy H&M. 

Wart 10 miliardów dolarów fundusz charytatywny założyciela Amazona Jeffa Bezosa był dotychczas jednym z największych darczyńców organizacji – w 2021 roku przekazał jej 18 milionów dolarów. W grudniu 2024 roku finansowanie miało jednak zostać wstrzymane. Według dwóch osób, na które powołuje się „FT”, decyzja funduszu Bezosa wynika częściowo z obawy przed nieprzychylnością Trumpa, który wielokrotnie określał zmiany klimatyczne mianem „mistyfikacji”.

„Jeszcze niedawno miliarderzy z branży technologicznej zakładali fundacje i aktywnie angażowali się w sprawy klimatu” – powiedziała w rozmowie z „FT” jedna z osób zaznajomionych z tematem. „Obecnie trudno sobie wyobrazić, by ktokolwiek w USA, kto ma coś do stracenia, podejmował ryzyko działań proklimatycznych” - dodała. 

Co istotne, organizacja SBTi dążyła do uniezależnienia się od wpływów funduszu Bezosa. „Pracujemy nad dywersyfikacją naszego finansowania, rozważamy inne źródła” – cytuje pracownika organizacji brytyjski dziennik. SBTi twierdzi także, że jej darczyńcy nie mają wpływu na procesy ustalania standardów. „Nasi darczyńcy nie ingerują w procesy rozwoju standardów – i nie zamierzają tego robić” – zapewnia organizacja.

Wcześniej – kiedy SBTi rozważać miała propozycję dopuszczenia szerokiego wykorzystania kontrowersyjnych kredytów węglowych przez firmy – fundusz Bezosa zapewniał, że „nie podejmuje decyzji razem z SBTi” oraz że „nie ma wpływu na stanowisko organizacji w sprawie kompensacji emisji”.

Czytaj więcej

Plany Trumpa zagrożeniem dla gatunków ginących. Wspiera go „Drużyna Boga”

 Decyzja Funduszu Bezosa wpłynie na finansowanie innych projektów proklimatycznych?

Jak zauważa „Financial Times”, decyzja Bezosa o wycofaniu finansowania dla SBTi zbiegła się w czasie z ogłoszeniem rezygnacji prezesa jego funduszu, Andrew Steera, który po niemal czterech latach opuścił swoje stanowisko. 

Nieco wcześniej ze stanowiska odszedł także Luiz Amaral – dotychczasowy dyrektor generalny SBTi. Jego miejsce wkrótce – bo w drugim kwartale 2025 roku – ma zająć David Kennedy, obecnie partner w EY. Osoba bliska SBTi wskazała, że Kennedy „oceni skalę organizacji oraz jej potencjalnych nowych darczyńców”. 

Fundusz Jeffa Bezosa od lat jest jednym z głównych sponsorów inicjatyw klimatycznych, w tym Światowego Instytutu Zasobów (WRI), którego Steer był wcześniej szefem. Organizacja odniosła się do decyzji Bezosa ws. SBTi i zapowiedziała, że będzie kontynuować z SBTi współpracę w ramach standardowych działań. „Świat staje na głowie. Próbujemy zrozumieć, co to oznacza dla finansowania działań klimatycznych” – powiedziała osoba bliska organizacji.

Fundacje klimatyczne coraz częściej polegają na grantach od miliarderów technologicznych. Jednocześnie ich działania spotykają się jednak z rosnącą presją polityczną. Jak podkreślał Steer, w wielu organizacjach ekologicznych nadal panuje „silna niechęć wobec kapitalizmu”, w tym opór wobec wykorzystania rynków węglowych jako narzędzia walki ze zmianami klimatu.

„Financial Times” zauważa, że decyzja Funduszu Bezosa może wpłynąć na dalsze kierunki finansowania projektów proklimatycznych. A to niepokojące – w obliczu niepewności politycznej i zmieniających się priorytetów, organizacje ekologiczne będą musiały bowiem szukać nowych źródeł finansowania, aby kontynuować swoje działania.

Fundusz charytatywny Jeffa Bezosa – wart 10 miliardów dolarów – zdecydował o zakończeniu wsparcia finansowego dla Science Based Targets initiative (SBTi) – inicjatywy, której głównym celem jest wsparcie w działaniach na rzecz walki z globalnym ociepleniem. To jeden z najważniejszych podmiotów zajmujących się standardami klimatycznymi na świecie.

Jak informuje „Financial Times”, który powołuje się na trzy osoby zaznajomione ze sprawą, decyzja zapadła po tym, jak pracownicy SBTi w ubiegłym roku wyrazili „obawy dotyczące wpływu funduszu Jeffa Bezosa” na organizację. Dodatkowo – według doniesień „FT” – zarówno fundusz, jak i doradcy byłego specjalnego wysłannika USA ds. klimatu, Johna Kerry’ego, wspierali propozycję, by organizacja dopuściła szerokie wykorzystanie kontrowersyjnych kredytów węglowych przez firmy. 

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Klimat i ludzie
Eksperci obliczyli ślad węglowy rozgrywek piłki nożnej. Wskazują troje winnych
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Klimat i ludzie
Poznań na prestiżowej liście. Chodzi o kwestie ochrony przyrody
Klimat i ludzie
Wybrano Klimatyczną Bzdurę Roku. „Antynagroda” dla profesora politechniki
Klimat i ludzie
Sztuczna inteligencja wspiera dezinformację klimatyczną. Akcja aktywistów
Klimat i ludzie
Uczestnicy szczytu w Davos nie rezygnują z prywatnych odrzutowców. Nowy rekord