Głosowanie w sprawie unijnej taksonomii zrównoważonych inwestycji budzi ogromne emocje, szczególnie wśród organizacji zajmujących się kwestiami klimatu i środowiska.
Greenpeace Polska na swoim profilu na Twitterze apeluje, żeby europarlamentarzyści odrzucili możliwość uwzględnienia w taksonomii gazu ziemnego, podkreślając, że wpłynie to na wzrost rachunków za energię oraz ograniczy środki na inwestycje w odnawialne źródła energii. Z kolei spowolnienie rozwoju sektora OZE ograniczy możliwości tworzenia zielonych miejsc pracy.
„Gaz to paliwo kopalne, które pogłębia kryzys klimatyczny i należy od niego odchodzić. Nie dla gazu w taksonomii!” – opublikowano na profilu polskiego oddziału Greenpeace.
Trudno również zignorować wątek geopolityczny i fakt, że uwzględnienie w unijnej taksonomii gazu ziemnego byłoby szczególnie korzystne dla Rosji. Podkreśla to Svitlana Romanko, prawniczka zajmująca się ochroną środowiska i liderka kampanii w grupie aktywistów Stand With Ukraine.
„Włączenie „gazu i energii jądrowej do taksonomii UE jest bardzo wyraźnym darem dla Putina, aby nakarmić swoją machinę wojenną przeciwko Ukraińcom” – powiedziała Romanko, dodając, żepropozycja włączenia gazu do unijnej taksonomii zrównoważonych finansów grozi zwiększeniem zależności UE od rosyjskiego gazu i może sabotować wysiłki na rzecz zmniejszenia zależności od importu rosyjskich paliw kopalnych.