Przyszłość to system kaucyjny w aplikacji

Rosnące wymagania dotyczące recyklingu odpadów komunalnych wymuszają ciągły rozwój systemów ich selektywnej zbiórki.

Publikacja: 18.04.2024 03:00

System kaucyjny w Polsce ma być wprowadzany od 1 stycznia 2025 roku

System kaucyjny w Polsce ma być wprowadzany od 1 stycznia 2025 roku

Foto: AdobeStock

Materiał partnera: Kancelaria SSW

Oprócz wzrostu ilości selektywnie zbieranych odpadów konieczne jest poprawienie jakości pozyskiwanych surowców. Czystość indywidualnie zbieranych frakcji decyduje o możliwości i efektywności procesów ich recyklingu. Wprowadzenie wielopojemnikowego systemu selektywnej zbiórki odpadów „u źródła” jest niewystarczające dla osiągnięcia celów z dyrektyw odpadowych, takich jak minimalny poziom selektywnego zbierania jednorazowych butelek z tworzyw sztucznych na napoje (głównie PET), wynoszący 77 proc. od 2025 r. i 90 proc. od 2030 r.

Wzrost efektywności systemu zbiórki odpadów jest możliwy poprzez jego uzupełnienie o system depozytowy. Polega on na objęciu produktów w opakowaniach kaucją, którą konsument otrzymuje z powrotem przy zwrocie opakowania. System kaucyjny został dotychczas wprowadzony w 14 krajach UE. W Polsce ma być wprowadzany od 1 stycznia 2025 r. Obejmie jednorazowe butelki z plastiku o pojemności do 3 litrów, szklane butelki wielorazowego użytku o pojemności do 1,5 litra i metalowe puszki o pojemności do 1 litra. Do zwrotu kaucji nie będzie wymagany dowód zakupu.

Ważnym elementem systemu jest dogodna sieć punktów zbiórki. Objęcie nim m.in. produktów w jednorazowych opakowaniach wiąże się z koniecznością ich odbioru przez sprzedawców. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się jednolity system, niezależnie do rodzaju opakowania – jednorazowego czy wielokrotnego użytku. W większości systemów w UE konsument może zwrócić opakowanie w sklepach objętych obowiązkiem zbiórki (tzw. zbiórka manualna) bądź w automatach. Minusem w przypadku sklepów jest konieczność przetrzymywania zwróconych opakowań. Z tego powodu wiele sklepów o pow. do 200 mkw. nie prowadzi zbiórki. Z kolei zbiórka poprzez automaty wiąże się z dużymi kosztami ich zakupu i przygotowaniem na nie przestrzeni. Same automaty muszą mieć czytniki kodów z opakowań/etykiet, pozwalające na identyfikację producenta, wysokości kaucji czy rodzaju opakowania, oraz prasy dla ograniczenia powierzchni magazynowania opakowań jednorazowych.

Konsument ma zwrócić nienaruszone opakowania – np. butelki PET nie mogą być zgniecione z uwagi na konieczność zeskanowania oznaczenia z etykiety. Wymaga to wygospodarowania przestrzeni w gospodarstwie domowym na te opakowania. Jednocześnie opakowania objęte systemem kaucyjnym będą zbierane poza systemem gminnym. Wpłynie to negatywnie na obciążenie gminnych sortowni i ich rentowność.

Opcja alternatywna

Ciekawą propozycją jest opracowany w Belgii tzw. cyfrowy system zwrotu kaucji (ang. Digital Deposit Return System, DDRS) jako model zbiórki opakowań PET, puszek aluminiowych i stalowych na napoje. Założeniem było stworzenie systemu kaucyjnego, który przyniesie istotną poprawą efektów przy utrzymaniu systemu selektywnej zbiórki (np. za pomocą systemu workowego) i dalszego zagospodarowania (sortowania, doczyszczania i recyklingu).

Uczestnikami systemu są producenci, którzy drukują unikalną matrycę na wszystkich butelkach PET oraz aluminiowych i stalowych puszkach, sprzedawcy detaliczni (punkty sprzedaży), którzy aktywują unikalny kod przy kasie, oraz konsumenci, którzy otrzymują kaucję za prawidłowe zdeponowanie opakowań po napojach, i recyklerzy potwierdzający recykling poszczególnych opakowań. System bazuje na identyfikacji każdego opakowania poprzez nadanie mu unikalnego kodu. Nie jest to rozwiązanie nowe. Tego typu oznakowanie wykorzystywane jest już w branży tytoniowej, farmaceutycznej, jak też przy znakowaniu wyrobów mięsnych w sieciach handlowych.

W tym rozwiązaniu zwrot pustego opakowania odbywa się poprzez skanowanie unikalnego kodu na opakowaniu/etykiecie. Sam kod jest aktywowany w momencie zakupu produktu. Skanowanie odbywa się za pomocą smartfona lub domowego skanera.

W kolejnym kroku konsument ma umieścić opakowanie w pojemniku lub worku z kodem QR, który też należy zeskanować przy wkładaniu opakowań. Konsumenci muszą umieścić worki w odpowiednich pojemnikach w miejscu zamieszkania, do których trafiają także inne odpady, nieobjęte kaucją (zbiórka „u źródła”). Druga możliwość to umieszczenie opakowań objętych kaucją w odpowiednich pojemnikach w przestrzeni publicznej. Tu przewidziano „standardowe” niebieskie pojemniki i „inteligentne” pojemniki typu smart.

Zalety i wady

Ogólne wnioski z oceny systemu są zachęcające: DDRS zapewnia konsumentom większą łatwość i wygodę przy takiej samej wydajności i niższych kosztach. Może być szczególnie akceptowany przez osoby młode z uwagi na wygodę – mniejsze zaangażowanie w zwrot opakowań. Dodatkowo skanowanie kodu z każdego opakowania w czasie rzeczywistym umożliwia operatorowi oszacowanie obciążenia linii sortowniczej. Rozwiązanie to nie wyklucza istniejących sortowni, które byłyby odpowiedzialne za wydzielenie worków z opakowaniami ze strumienia odpadów zbieranych selektywnie „u źródła” oraz dodatkowych pojemników w przestrzeni publicznej. System ten może również korzystnie wpłynąć na zbiórkę mniejszych opakowań, a w przyszłości zostać rozszerzony o kolejne grupy opakowań.

Niemniej gromadzenie „u źródła” worków w pojemnikach z odpadami nieobjętymi kaucją może skutkować zanieczyszczeniem opakowań kaucyjnych w trakcie transportu. Dodatkowo rozwiązanie to jest przeznaczone dla opakowań jednokrotnego użytku, natomiast zgodnie ze strategią GOZ należy dążyć do zwiększenia udziału w rynku opakowań wielokrotnego użytku.

Bardzo istotne są koszty wdrożenia i obsługi obu systemów. W przypadku Belgii analiza kosztów wdrożenia wskazuje na oszczędność rzędu 25 proc. w stosunku do konwencjonalnego systemu kaucyjnego. W zakresie kosztów obsługi brakuje szczegółowych analiz, jednak cyfrowy system stanowiłby integralną część istniejącego systemu zbiórki, co wydaje się tańsze niż utrzymanie systemu dualnego – dla opakowań z kaucją i bez niej.

Doświadczenia pokazują, że bez wdrożenia efektywnego prawa regulującego ROP i sprawnego systemu kaucyjnego osiągnięcie bardzo wysokich celów recyklingu i zamknięcie obiegu opakowań są praktycznie niemożliwe. Proponowane tradycyjne rozwiązania kaucyjne spotykają się z krytyką uczestników rynku. Istnieje obawa, że mimo wysokich nakładów na wdrożenie systemu może on nie zostać zaakceptowany przez społeczeństwo.

Istnieje zapotrzebowanie na innowacyjne i uniwersalne rozwiązanie, które stawia komfort obywateli na pierwszym miejscu, wykorzystując możliwości technologii. System kaucyjny oparty na depozycie cyfrowym to nowoczesne rozwiązanie zgodne z trendami konsumpcyjnymi. Pozwala na integrację z istniejącymi gminnymi systemami zbiórki i zagospodarowania odpadów bez potrzeby tworzenia równoległego kanału odbioru opakowań objętych depozytem.

Dla mieszkańców system jest bardziej komfortowy ze względu na brak dodatkowego strumienia odpadów i ich transportu do punktów zbiórki. Oferuje rozwiązanie niezależnie od miejsca, bez czasowych ograniczeń dostępności miejsc zbiórki. Nie stwarza też dodatkowego obciążenia logistycznego zbiórką zużytych opakowań w placówkach handlowych. Wdrożenie takiego systemu, jako alternatywy dla przyjętego rozwiązania, musiałoby zostać oczywiście poprzedzone szczegółową analizą.

Opinie partnerów publikacji:

Maciej Kiełbus, partner zarządzający w ZIEMSKI & PARTNERS KANCELARIA PRAWNA Kostrzewska, Kołodziejczak i Wspólnicy w Poznaniu:

Uchwalony w poprzedniej kadencji parlamentu system kaucyjny budzi szereg obaw i wątpliwości ze strony różnych interesariuszy systemu odpadowego, w tym gmin odpowiedzialnych od 2011 roku za objęcie wszystkich właścicieli nieruchomości na swoim terenie systemem gospodarowania odpadami komunalnymi. Strona samorządowa nie jest przeciwna samej idei systemu kaucyjnego, lecz sposobowi jego wprowadzenia i pominięciu w tym zakresie obligatoryjnych na gruncie prawa unijnego rozwiązań związanych z rozszerzoną odpowiedzialnością producenta (ROP).

Niestety krajowy ustawodawca traktuje prawo unijne niezwykle wybiórczo i zaczyna od wdrożenia rozwiązań fakultatywnych, pomijając rozwiązania obligatoryjne. Środowiska samorządowe apelują, aby system kaucyjny wdrożyć najwcześniej z chwilą wejścia w życie sprawiedliwego i efektywnego systemu ROP, mającego z jednej strony wpływać na ilość i strukturę odpadów komunalnych, z drugiej zaś stanowiącego podstawowe źródło finansowania realizacji kluczowych zadań odpadowych.

Przyjęta przez ustawodawcę kolejność działań może doprowadzić do wzrostu kosztów funkcjonowania gminnych systemów odpadowych, co z kolei może przełożyć się na wysokość stawek opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Niestety w ocenie skutków regulacji próżno szukać analiz w tym zakresie.

Nowe rozwiązania – oderwane od całościowej analizy systemu odpadowego – mogą także niekorzystnie wpłynąć na realizację wynikających z ustawy czystościowej obowiązków w zakresie poziomów recyklingu, które zobowiązane są osiągnąć gminy i przedsiębiorcy odbierający odpady komunalne od właścicieli nieruchomości nieobjętych gminnym systemem odbiorowym. O ile w wypadku gmin wpływ na poziomy może wynikać przede wszystkim z wyłączenia ze strumienia łatwych do recyklingu opakowań szklanych oraz migracji odpadów pomiędzy gminami, o tyle w przypadku przedsiębiorców całkowicie pomięto relacje pomiędzy ich obowiązkami a strumieniem odpadów objętych kaucją. Istnieje ryzyko, że przedsiębiorcy będą wykazywać coraz mniejsze zainteresowanie świadczeniem usługi odbioru odpadów od firm, co w skrajnym przypadku skutkować może swoistym odpadowym wykluczeniem.

System kaucyjny wpłynie także na funkcjonowanie rozwijanych od wielu lat instalacji do zagospodarowania odpadów komunalnych, które pozbawione zostaną części strumienia. W szczególności w przypadku instalacji samorządowych nie będą one mogły stać się częścią systemu kaucyjnego. Niepewność związana z wdrażaniem systemu kaucyjnego, czasem, jaki pozostał do wejścia w życie nowych przepisów, oraz zapowiedziami ich kilkakrotnej zmiany może wpłynąć także na oferty składane w organizowanych przez gminy przetargach na odbiór albo odbiór i zagospodarowanie odpadami komunalnymi.

W mojej ocenie mamy jeszcze wystarczająco dużo czasu, by szczegółowo przeanalizować przyjęte w ubiegłym roku rozwiązania i podjąć racjonalną decyzję o ich przesunięciu. Koncentrowanie się wyłącznie na jednym elemencie systemu bez dostrzegania jego wpływu na pozostałe elementy może przynieść skutki odwrotne do zakładanych.

Anita Palukiewicz, radca prawny, partner w kancelarii SSW Spaczyński, Szczepaniak i Wspólnicy:

Potrzeba wykorzystania nowoczesnych technologii odnosi się także do gospodarki odpadami komunalnymi, za którą w Polsce odpowiedzialne są gminy. Digitalizacja procesów oraz wykorzystanie systemów IT powinny pomóc wdrożyć GOZ (gospodarkę obiegu zamkniętego). Polska powinna czerpać z doświadczeń innych krajów we wdrażaniu ROP (rozszerzonej odpowiedzialności producenta). Jednak wzorujmy się na tych najlepszych i najnowszych systemach obowiązujących w Europie. Tym bardziej że polski system kaucyjny będzie drugim co do wielkości w UE.

Systemy kaucyjne w innych krajach UE w większości funkcjonują od kilkunastu lat. Pierwsze zostały wdrożone w krajach skandynawskich w latach 80. i 90. Powstawały w czasie, kiedy cyfryzacja usług nie była dostępna w ogóle albo dopiero raczkowała. Obecnie niemal każdy ma smartfon i dostęp do internetu. Warto zastanowić się nad rozwiązaniami umożliwiającymi włączenie rozwiązań digitalnych w gospodarkę odpadami. Pozwoliłoby to na obniżenie kosztów.

Oczywiście w projektowanych rozwiązaniach należy uwzględnić także element wykluczenia cyfrowego. W założeniach belgijskiego digitalnego systemu kaucyjnego temu problemowi mają zaradzić skanery domowe jako alternatywa dla aplikacji w smartfonach.

Jedną z cech mających wyróżniać system kaucyjny jest jego niedyskryminacyjny charakter. Dziś krajowy system bazuje na obowiązkowym udziale w tym systemie (tj. poborze i zwrocie kaucji) sklepów o powierzchni handlowej powyżej 200 mkw. Wyklucza to mieszkańców szeregu gmin, gdzie takich sklepów nie ma, osoby chore i starsze. Jednocześnie wyklucza, a przynajmniej mocno ogranicza, mniejsze sklepy. W konsekwencji mogą one stracić konsumentów decydujących się na zakupy tam, gdzie będą mogli oddać butelki czy puszki i otrzymać zwrot kaucji.

Wreszcie, gdy mówimy o ROP czy systemie kaucyjnym, należy pamiętać o gwarancji spójności, kompletności i przejrzystości danych. Sprawozdawczość w odpadach powinna umożliwiać łączenie danych dotyczących zbieranych odpadów z informacjami o kosztach ich zbiórki i sortowania. Dzięki nowym technologiom branżę będzie można łatwiej nadzorować i eliminować niepożądane praktyki.

Według European Environment Agency cyfryzacja umożliwia opracowanie systemów know-as-you-throw. W ich ramach podmioty gospodarujące odpadami mogą wykorzystywać cyfrową identyfikację do monitorowania frakcji odpadów na poziomie gospodarstw domowych. Po ustaleniu przez operatora ilości i jakości segregacji odpadów informacje te są automatycznie przekazywane z powrotem do podmiotu, który je wygenerował. Dostarczanie dostosowanych komunikatów, np. z podziękowaniem za prawidłową selekcję odpadów, może pomóc w kształtowaniu u konsumentów lepszych praktyk gospodarowania odpadami. Co również wpisuje się w unijne wymogi prowadzenia kampanii informacyjnych.

Warto zatem przyjrzeć się rozwiązaniom, które można dostosować do krajowych uwarunkowań. System cyfrowy oparty na spójnym systemie IT byłby rozwiązaniem pozwalającym połączyć tradycję (zbiórkę odpadów w gminach) z nowoczesnością (system kaucyjny).

Materiał partnera: Kancelaria SSW

Materiał partnera: Kancelaria SSW

Oprócz wzrostu ilości selektywnie zbieranych odpadów konieczne jest poprawienie jakości pozyskiwanych surowców. Czystość indywidualnie zbieranych frakcji decyduje o możliwości i efektywności procesów ich recyklingu. Wprowadzenie wielopojemnikowego systemu selektywnej zbiórki odpadów „u źródła” jest niewystarczające dla osiągnięcia celów z dyrektyw odpadowych, takich jak minimalny poziom selektywnego zbierania jednorazowych butelek z tworzyw sztucznych na napoje (głównie PET), wynoszący 77 proc. od 2025 r. i 90 proc. od 2030 r.

Pozostało 96% artykułu
Walka o klimat
Przyszłość budowania to odzysk materiałów
Walka o klimat
Tak firmy postrzegają zrównoważony rozwój
Walka o klimat
Budowanie z akcentem na przyszłe wydatki
Walka o klimat
Nic się nie powinno zmarnować
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Walka o klimat
Energetycznych wyspiarzy będzie przybywać