Reklama

Koniec silników spalinowych. Producenci szykują się na zmiany

Efekty unijnych regulacji widać nie tylko w samych koncernach motoryzacyjnych, ale i u dostawców komponentów.

Publikacja: 22.07.2021 09:29

Koniec silników spalinowych. Producenci szykują się na zmiany

Foto: Adobe Stock

Prezes Skody Thomas Schaeffer nie ukrywa, że z silników spalinowych nie da się już więcej wycisnąć. „Oczywiście, gdybyśmy się bardzo postarali, to mogą one być jeszcze trochę bardziej ekonomiczne, czyli przyjaźniejsze dla środowiska” – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Ale natychmiast potem dodaje: „To nie miałoby sensu, bo takie samochody musiałyby być bardzo drogie, droższe od elektrycznych. Motoryzacja się już nie cofnie. Produkowane dzisiaj auta elektryczne sprawiają przyjemność w prowadzeniu, ładowarek jest coraz więcej, a świadomość, że nie szkodzi się środowisku, nie jest bez znaczenia” — mówi prezes Skody.

Czytaj też: Warszawianie chcą ograniczeń prędkości. Przez korki i smog

Wątpliwości nie ma też Phillippe Brunet, który w Renault odpowiada za napędy. „Tak, to prawda. Możemy śmiało powiedzieć, że żegnamy się teraz z silnikami spalinowymi”.  Jego szef, Luca de Meo na elektrycznej transformacji chce budować przyszłość francuskiego producenta. I nie ma tygodnia, żeby któryś z wielkich światowych producentów nie mówił o tym, kiedy planuje pożegnanie ze spalinami.

Te sygnały docierają także do producentów komponentów. W ostatnią niedzielę niemiecki Robert Bosch GmbH ujawnił, że planuje zamknięcie fabryki komponentów motoryzacyjnych w Monachium, gdzie produkuje części do silników spalinowych.

„Transformacja, jaka już w tej chwili zachodzi w Niemczech i widoczne odchodzenie od samochodów z silnikami spalinowymi doprowadzi do tego, że na rynku pojawi się nadprodukcja komponentów do takich aut. To dlatego właśnie musimy odpowiednio dostosować się do takich zmian” — powiedziała w rozmowie z monachijskim „Merkur” rzeczniczka Boscha. Jej firma nie ma wątpliwości, że w kolejnych latach, a nawet już miesiącach mniejsze będzie zapotrzebowanie na pompy paliwowe, czy zawory wtryskowe. A to z kolei zmniejszy konkurencyjność Boscha — wynika z wewnętrznego pisma, do którego dotarła gazeta.

Bosch jest pierwszą firmą, która o tym mówi, ale zapewne nie jedyną, która planuje teraz elektryczną transformację, która z pewnością zmieni cały niemiecki krajobraz przemysłowy. To także firma rodzinna, a takie zawsze bardziej dbają o wizerunek i łatwiej w nich o szybkie decyzje strategiczne.

Reklama
Reklama

Według założeń rządowych w Niemczech w roku 2030 na drogach ma być już 14 milionów pojazdów z napędem elektrycznym: „czystych” e-samochodów i hybryd, które powoli stają się kontrowersyjne jeśli o tę „czystość” chodzi, bo przecież jeden z dwóch silników napędzających te auta jednak jest spalinowy.

Przy tym energetyczna transformacje idzie w tym kraju szybciej, niż wcześniej to planowano i niż wytyczyła Komisja Europejska. „To tempo jest nawet o 40 proc. szybsze, niż planowano w założeniach rządowych, bo nagle zaczęła gwałtownie rosnąć sprzedaż samochodów elektrycznych” – przyznaje minister gospodarki Niemiec, Peter Altmeier.

Tydzień temu Komisja Europejska przedstawiła wytyczne do osiągnięcia drastycznego ograniczenia emisji w roku 2030 i ich spadku do zera, czyli neutralności klimatycznej. A więc do roku 2030 emisje z nowych aut mają spaść o 55 proc., a „zero” planowane jest na rok 2050. Zakładany jest też wzrost popytu na auta z wyłącznym napędem elektrycznym i ich producenci są na to gotowi. Ostatnio Volkswagen poinformował, że w roku 2030 ponad 70 proc. produkowanych aut będzie miało wyłącznie elektryczne silniki.

To ma ogromne znaczenie w sytuacji, kiedy to właśnie samochody osobowe są w Europie największym trucicielem i są odpowiedzialne za 60,7 proc. emisji dwutlenku węgla. Cały transport drogowy emituje aż 72 proc. Według unijnych założeń ten udział w roku 2050 ma spaść do 60 proc. Przy znacznie niższym poziomie emisji.

Już teraz można postarać się o to, by te emisje spadały szybciej. Odpowiedzią jest współdzielenie samochodów, zamiast jazdy w pojedynkę, a tam gdzie jest to możliwe – korzystanie z autobusów, jeśli już koniecznie musimy jechać drogą. Dzisiaj w Europie na jeden samochód przypada 1,7 pasażera. Ta liczba powinna wzrosnąć jak najszybciej.

Zielone technologie
Sześć miliardów złotych w ciągu dwóch lat na kredyty proekologiczne
Zielone technologie
Rusza nowa odsłona programu Czyste Powietrze: Jak zmienią się zasady?
Zielone technologie
Drogo i nieefektywnie: krytyczny raport na temat technologii wychwytywania CO2
Zielone technologie
Spadek sprzedaży pomp ciepła. Za mało wsparcia dla inwestycji
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Zielone technologie
Sieć Badawcza Łukasiewicz i Grupa Azoty nawiązują współpracę. „Ogromny atut”
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama