Mazurek: Banany zamiast promsów
Mam kolegę. Kolega W. ma z kolei dojścia, więc ma bilety. Jeśli z nich nie korzysta – a często nie może – to do filharmonii chodzę ja. I widok jest ten sam...
Gdyby chodziło o wartość
Dlaczego polskie inwestycje szorują po dnie? Wiadomo, niepewność prawna i brak pracowników to pole ryzyka, z którego wiele firm nie jest w stanie wyjść. Je...