Rolnictwo musi dostosować się do gwałtownych zmian klimatycznych

Nasza planeta nagrzewa się coraz bardziej, a intensywnie eksploatowane zasoby środowiska sprawiają, że coraz trudniej zapewnić żywność dla ludzkości. Wojna w Ukrainie dodatkowo zwiększa te wyzwania.

Publikacja: 31.03.2022 09:00

Negatywne skutki zmiany klimatu wywierają już wpływ na rolnictwo na całym świecie

Negatywne skutki zmiany klimatu wywierają już wpływ na rolnictwo na całym świecie

Foto: Stockr / shutterstock

Światowa populacja rośnie, a wraz z nią zwiększają się potrzeby w zakresie produkcji żywności. Szacuje się, że do 2050 r. na świecie będzie nawet 10 mld ludzi, co oznacza, że konieczne będzie wyprodukowanie odpowiednio większej ilości produktów spożywczych przy jednoczesnym uwzględnieniu zmieniających się warunków klimatycznych.

Zmiany klimatu uderzają w rolnictwo

Ziemia ogrzewa się coraz bardziej, a zasoby, takie jak gleba czy woda, są eksploatowane w niebezpiecznie wysokim stopniu. Już dzisiaj istnieje ogromny problem z wykarmieniem całej populacji. Według raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa z 2020 r. niemal 690 mln ludzi, czyli 8,9 proc. globalnej populacji, cierpi z powodu głodu. W ciągu zaledwie pięciu lat liczba ta wzrosła o niemal 60 mln. Tymczasem rosnąca gwałtownie populacja uczyni wyzwanie związane z bezpieczeństwem żywnościowym jeszcze trudniejszym, gdy w 2050 r. konieczne będzie produkowanie aż o 70 proc. więcej żywności.

Negatywne skutki zmiany klimatu wywierają już wpływ na rolnictwo na całym świecie. Zmienność pogody, rosnące temperatury, przesuwające się granice agroekosystemów oraz coraz częstsze występowanie ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak susze, wymuszają konieczność adaptacji. W przeciwnym razie nierealne może się okazać utrzymanie obecnych planów, nie mówiąc o zwiększeniu produkcji oraz jakości żywności w celu zaspokojenia rosnącego popytu.

Spirala emisji gazów cieplarnianych

Kwestię konieczności wdrożenia bardziej zróżnicowanych praktyk rolniczych oraz zapewnienia większego wsparcia ze strony rządów w zakresie adaptacji poruszono w drugiej części Szóstego Raportu Podsumowującego Międzyrządowego Zespołu ds. Zmiany Klimatu (IPCC AR6 WGII Climate Change 2022: Impacts, Adaptation and Vulnerability). W raporcie podpisanym przez 270 naukowców z 67 krajów stwierdzono, że produkcja żywności generuje 37 proc. globalnej emisji gazów cieplarnianych, z czego aż 57 proc. jest związanych z produkcją żywności pochodzenia zwierzęcego.

Wojna dodatkowym elementem ryzyka

Przemysłowa hodowla zwierząt stanowi również kluczowy czynnik utraty bioróżnorodności – ogromne powierzchnie Puszczy Amazońskiej są wycinane dla poszerzenia obszaru wypasu bydła oraz uprawy soi, przeznaczonej głównie na paszę dla zwierząt. Szacuje się, że w latach 2020–2021 utracono ponad 13 tys. km2, co stanowi najgorszy wynik od 2006 r. Jak potwierdził raport IPCC, co sześć sekund wycinany jest obszar lasów deszczowych wielkości boiska piłkarskiego. Naukowcy podkreślili, że konieczne są zmiany w zakresie metod uprawy, ale również ograniczenia spożycia mięsa oraz nabiału, co pozwoli zredukować emisje, ocalić bioróżnorodność oraz ograniczyć ocieplanie się planety.

Niebezpiecznie zmieniający się klimat oraz trwająca w Ukrainie wojna sprawiają, że nasuwa się coraz więcej pytań o możliwość zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego w Europie i na świecie.

Inwazja Rosji na Ukrainę może pociągnąć za sobą szereg konsekwencji wynikających z faktu, że oba kraje razem produkują niemal jedną trzecią światowej pszenicy. Od 2016 do 2021 r. dostarczały również łącznie 19 proc. światowego jęczmienia oraz ponad połowę nasion słonecznika. W wyniku działań wojennych eksport tych produktów z obu krajów został w zasadzie zablokowany.

Ukraina, Rosja oraz Białoruś dostarczają również ogromne ilości nawozu, którego deficyt może się także przełożyć na szereg niedogodności dla sektora rolnictwa w Europie.

Mając to na uwadze, Komisja Europejska przedstawiła w ubiegłym tygodniu propozycję krótko- i średnioterminowych działań mających na celu zwiększenie światowego bezpieczeństwa żywnościowego. KE chce również wesprzeć zarówno rolników, jak i konsumentów w Unii z uwagi na rosnące ceny żywności oraz kosztów nakładów, takich jak energia i nawozy.

Jak podkreśla Komisja, nad Europą nie wisi obecnie zagrożenie brakiem żywności, z uwagi na sporą samowystarczalność pod względem wielu produktów rolnych. Unijny sektor rolnictwa importuje jednak m.in. białko paszowe dla zwierząt. Zdaniem wiceprzewodniczącego Komisji Valdisa Dombrovskisa „chociaż w UE bezpieczeństwo żywnościowe nie jest zagrożone, powinniśmy zająć się kwestiami przystępności cenowej żywności i podjąć kroki, aby nasze rolnictwo i łańcuchy dostaw żywności były bardziej odporne i zrównoważone i mogły poradzić sobie z przyszłymi kryzysami”.

Najwyższy czas na zmiany

Jak twierdzi niemiecki minister rolnictwa Cem Özdemir, rolnictwo należy uodpornić na występujące kryzysy.

– Obecnie przeżywamy to w bolesny sposób: polityka żywnościowa i rolna to także polityka bezpieczeństwa – mówi Özdemir. – Jeśli chcemy uniezależnić się od Putina, potrzebujemy konsekwentnych kroków w kierunku zrównoważonego rolnictwa, które jest bardziej odporne w obliczu kryzysów – dodaje. Niemieckie ministerstwo wraz z początkiem marca uruchomiło pakiet działań wspierających rolnictwo, proponując m.in. czasowe wykorzystanie ekologicznych obszarów priorytetowych na pasze.

Przed poważnym wyzwaniem stoją natomiast inne kontynenty. W 2020 r. ponad 20 proc. mieszkańców Afryki cierpiała z powodu głodu. To ponaddwukrotnie więcej niż w jakimkolwiek innym regionie. Nawet przy założeniu, że do 2050 r. temperatura na świecie wzrośnie jedynie o 1,5°C w stosunku do poziomów przedindustrialnych, Afrykę czeka wzrost liczby osób niedożywionych, również z uwagi na utratę części terenów wykorzystywanych dziś pod uprawę kukurydzy, bananów czy fasoli. W przypadku wzrostu temperatury o 3°C kontynent może do 2050 r. utracić nawet jedną trzecią obszarów upraw kukurydzy i bananów oraz 60 proc. pod uprawę fasoli. Do połowy wieku liczba niedożywionych osób w Afryce może wzrosnąć do 350 mln.

Wrażliwe na zmiany temperatur jest również rolnictwo w Azji. Raport IPCC podkreślił, że podnoszące się poziomy morza oraz powodzie, niebezpiecznie wysokie temperatury i rosnąca wilgotność mogą negatywnie wpłynąć na uprawy roślin. W przypadku gospodarek wschodnioazjatyckich zidentyfikowano również wysokie ryzyko wystąpienia częstszych, obfitych opadów deszczu oraz tajfunów.

Światowa populacja rośnie, a wraz z nią zwiększają się potrzeby w zakresie produkcji żywności. Szacuje się, że do 2050 r. na świecie będzie nawet 10 mld ludzi, co oznacza, że konieczne będzie wyprodukowanie odpowiednio większej ilości produktów spożywczych przy jednoczesnym uwzględnieniu zmieniających się warunków klimatycznych.

Zmiany klimatu uderzają w rolnictwo

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Klimat
„Szokująca skala”: woda pitna w Europie pełna „wiecznych chemikaliów”
Materiał partnera
Małe zmiany przynoszą wielkie korzyści
Klimat
Znamy tegorocznych liderów zrównoważonego rozwoju
Klimat
Gospodarcze skutki zmian klimatu dużo większe niż szacowano. „Jak podczas wojny”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Klimat
Meksyk: Pod drzewami znaleziono 80 martwych małp