Donald Trump w sprawie zmian klimatycznych mówi innym głosem niż Amerykanie

Donald Trump od początku drugiej kadencji w Białym Domu walczy z inicjatywami związanymi z kryzysem klimatycznym, tymczasem Amerykanie wykazują coraz większe zrozumienie dla problemu zmian klimatycznych i deklarują zaufanie do naukowców w tym zakresie.

Publikacja: 18.03.2025 04:09

Zdaniem ekspertów pożary, które na początku roku przetoczyły się przez Kalifornię były po części kon

Zdaniem ekspertów pożary, które na początku roku przetoczyły się przez Kalifornię były po części konsekwencją zmian klimatycznych.

Foto: Jill Connelly/Bloomberg

Jak wynika z nowego badania, przeprowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Yale i Uniwersytetu George’a Masona, świadomość klimatyczna Amerykanów zmieniła się w ciągu ostatnich kilku lat. Wyniki badania ukazują się po niemal dwóch miesiącach rządów prezydenta Donalda Trumpa, który hamuje działania władz USA w zakresie polityki klimatycznej i walki ze skutkami zmian klimatu, a także szerzy dezinformację klimatyczną.

Dotychczas administracja Trumpa usunęła wiele istotnych informacji dotyczących klimatu i środowiska ze stron internetowych agencji federalnych, m.in. Agencji Ochrony Środowiska (EPA). Okrojono również stronę Departamentu Stanu, na której znajdowały się sekcje dotyczące kwestii politycznych w kontekście „klimatu i środowiska” oraz „kryzysu klimatycznego”, gdzie można było znaleźć dokumenty związane z polityką klimatyczną kraju i zobowiązaniami do redukcji emisji gazów cieplarnianych.

Tymczasem, jak pokazuje wspomniane badanie, coraz więcej osób w USA rozumie, że w ciągu najbliższej dekady ekstremalne zjawiska pogodowe, oraz zagrożenia dla zdrowia i życia takie jak np. udar cieplny, będą występowały częściej, o ile rządy nie wdrożą odpowiednich działań, aby walczyć z kryzysem klimatycznym.

Amerykanie o zmianach klimatycznych

Jak wynika z badania, obecnie 39 procent Amerykanów uważa, że ​​zmiany klimatyczne szkodzą ich zdrowiu w dużym lub umiarkowanym stopniu, co stanowi wzrost o 8 punktów procentowych w ciągu ostatniej dekady. Niemal połowa rozumie, że niektóre grupy społeczne są na te konsekwencje narażone w większym stopniu niż inne. To wzrost o 13 punktów procentowych w stosunku do roku 2014. 

Aż 65 proc. Amerykanów twierdzi, że spalanie węgla jest szkodliwe dla zdrowia, a 38 procent ma taką samą opinię na temat gazu ziemnego, co stanowi wzrost o 9 punktów procentowych od 2018 roku.

Czytaj więcej

„Klimatyczny bicz” uderza w największe miasta na świecie. Niepokojący raport

Od 2018 roku nie zmieniła się za to świadomość społeczna dotycząca energii atomowej – 53 procent Amerykanów uważa, że wywiera ona negatywny wpływ na zdrowie ludzi. Rośnie też niepokój dotyczący szkodliwego wpływu na zdrowie energii wiatrowej (15 procent, 9 punktów procentowych więcej) i fotowoltaiki (12 procent, 7 punktów procentowych więcej).

Badanie wykazało również wzrost wiedzy na temat zagrożeń zdrowotnych związanych z kryzysem klimatycznym. 37 procent ankietowanych było w stanie wymienić co najmniej jedno konkretne zagrożenie związane ze zmianami klimatu, np. problemy z oddychaniem, ekstremalne upały, zanieczyszczenie i ekstremalne zjawiska pogodowe, co stanowi wzrost o 5 proc. od 2014 roku.

Okazało się również, że społeczeństwo coraz bardziej ufa pracownikom opieki zdrowotnej, klimatologom, agencjom federalnym, władzom lokalnym oraz Światowej Organizacji Zdrowia, w zakresie informacji dotyczących szkodliwości zmian klimatu dla zdrowia. Niemal 40 proc. respondentów oczekuje od nich większego wysiłku w zakresie ochrony ludzi przez konsekwencjami kryzysu klimatycznego. Wysoki odsetek (50 procent, o 10 punktów procentowych więcej niż 10 lat temu) ufa w tej kwestii naukowcom.

Edward Maibach, główny autor badania, przyznał, że jego wyniki są zasadniczo nie do pogodzenia z działaniami administracji Trumpa. Wyraził jednak nadzieję, że silny wzrost zrozumienia kwestii związanych ze zmianami klimatu może doprowadzić do wykształcenia woli społecznej do działań na rzecz klimatu.

Jak wynika z nowego badania, przeprowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Yale i Uniwersytetu George’a Masona, świadomość klimatyczna Amerykanów zmieniła się w ciągu ostatnich kilku lat. Wyniki badania ukazują się po niemal dwóch miesiącach rządów prezydenta Donalda Trumpa, który hamuje działania władz USA w zakresie polityki klimatycznej i walki ze skutkami zmian klimatu, a także szerzy dezinformację klimatyczną.

Dotychczas administracja Trumpa usunęła wiele istotnych informacji dotyczących klimatu i środowiska ze stron internetowych agencji federalnych, m.in. Agencji Ochrony Środowiska (EPA). Okrojono również stronę Departamentu Stanu, na której znajdowały się sekcje dotyczące kwestii politycznych w kontekście „klimatu i środowiska” oraz „kryzysu klimatycznego”, gdzie można było znaleźć dokumenty związane z polityką klimatyczną kraju i zobowiązaniami do redukcji emisji gazów cieplarnianych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Klimat i ludzie
Rolnik z Peru pozywa niemieckiego giganta. Kto zapłaci za skutki zmian klimatu?
Klimat i ludzie
Co różni politykę klimatyczną USA i Rosji? Seria podobieństw i jedna różnica
Klimat i ludzie
USA uderzają w kraje najbardziej narażone na zmiany klimatu. Decyzja Trumpa
Klimat i ludzie
Kolejny cios Trumpa w politykę klimatyczną. Na spotkaniu nie było nikogo z USA
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Klimat i ludzie
Jaka będzie polityka klimatyczna Niemiec po wyborach? Eksperci o planach CDU
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń