Tak wynika z raportu „Fuelling Failure”. Zdaniem autorów raportu, opartego na ponad 400 artykułach naukowych, produkcja oraz emisje paliw kopalnych stoją na przeszkodzie realizacji wszystkich 17 celów zrównoważonego rozwoju.
Kryzys klimatyczny prowadzi do ubóstwa
Jak wskazują eksperci w dokumencie, „poszukiwanie, wydobycie, rafinacja, transport i spalanie ropy naftowej, gazu i węgla uniemożliwiają globalnej społeczności sprostanie celom zrównoważonego rozwoju oraz zagrażają życiu i źródłom utrzymania oraz zdolności planety do utrzymania ludzkiego dobrobytu”.
Paliwa kopalne stanowią główną siłę napędową kryzysu klimatycznego, odpowiadając za 86 proc. globalnych emisji CO2 w ciągu ostatniej dekady. Jak podkreślają autorzy raportu, do 2030 roku w efekcie ocieplającego się klimatu liczba osób żyjących w skrajnym ubóstwie powiększy się aż o 122 mln. Tymczasem rządy znacznie chętniej niż walkę z ubóstwem wspierają branżę paliwową – jak wynika z raportu, kwota przeznaczona na dopłaty paliwowe jest trzykrotnie większa niż roczne środki potrzebne do likwidacji ubóstwa.
Czytaj więcej
Walka z ubóstwem wygeneruje mniej niż 1 proc. wzrostu emisji. Jak twierdzą naukowcy, osiągnięcie celu ONZ i wyciągnięcie z biedy ponad miliarda ludzi na świecie, będzie miało znikomy wpływ na globalne emisje.
Zmiany klimatu spowodowane działalnością związaną z paliwami kopalnymi zagrażają również bezpieczeństwu żywnościowemu. Rosnące temperatury, zmieniające się wzorce opadów oraz występowanie ekstremalnych zdarzeń pogodowych negatywnie wpływają na uprawy. Produkcja paliw kopalnych oraz programy offsetowe wymagają sporych powierzchni ziemi, które mogłyby zostać przeznaczone na cele rolnicze.