Przy tej okazji, organizacje pozarządowe i samorządy przypominają, że każdy z nas jest pieszym, a zadbanie o bezpieczeństwo i komfort ruchu pieszego jest także zadaniem dla rządu. We wspólnym apelu wzywają premiera i ministrów odpowiedzialnych za transport do wprowadzenia rozwiązań, które przyniosą korzyści pieszym.
Przepisy zezwalające na parkowanie poza jezdnią tylko w miejscach do tego wskazanych, skończenie z pobłażliwością policji i straży miejskiej wobec kierowców zagrażających pieszym i utrudniających poruszanie się pieszo, powrót do możliwości kontroli prędkości przez samorządy i przeznaczenie środków z mandatów na poprawę bezpieczeństwa ruchu. Ponadto dialog ze społeczeństwem w sprawie nowych standardów dla infrastruktury pieszej i rowerowej, stworzenie programu służącego wzmocnieniu kadr samorządów i zwiększaniu kwalifikacji w zakresie dbania o bezpieczeństwo i komfort ruchu pieszego - o realizację tych postulatów apelują do rządu organizacje pozarządowe oraz samorządy z całej Polski.
– Samorządy mogą zrobić bardzo wiele, żeby poprawić sytuację pieszych. Większość pracy w tym zakresie musi być wykonana na poziomie lokalnym, gdzie najwyraźniej widać potrzeby mieszkanek i mieszkańców oraz gdzie można na nie odpowiedzieć w najbardziej bezpośredni sposób. Jednak odpowiedzialność spoczywa także na rządzie i nasze władze to wiedzą. Inaczej nie byłoby zmian w przepisach ruchu drogowego. Rząd musi zapewnić samorządom większe wsparcie, zarówno regulacyjne, jak i finansowe, by sytuacja pieszych w miastach znacznie szybciej się poprawiła – wyjaśnia Urszula Stefanowicz, koordynatorka projektów transportowych Polskiego Klubu Ekologicznego Okręgu Mazowieckiego.
Dzień bez Samochodu jest wypełniony akcjami i wydarzeniami w większości polskich miast – komunikacja publiczna staje się tego dnia darmowa, odbywają się przejazdy rowerowe, mieszkańcy uczestniczą w festynach, warsztatach i konkursach. Komunikacja w większości skupia się na przesiadaniu się z samochodu na transport publiczny lub rower. Sygnatariusze apelu chcieli zwrócić uwagę przede wszystkim na potrzeby ruchu pieszego jako podstawy codziennych podróży osób mieszkających w miastach.
Niezależnie od tego czy jesteśmy kierowcami czy nie, wszyscy poruszamy się pieszo, choćby po to, by dotrzeć do transportu publicznego czy stacji roweru miejskiego, a nawet do samochodu. Złe warunki dla ruchu pieszego, takie jak na przykład zbyt wąskie, zastawione autami chodniki, zniechęcają do rezygnacji z dojeżdżania do szkoły czy pracy samochodem. Są też poważną barierą dla osób z niepełnosprawnościami, często nie do pokonania.