Kierunek: ochrona zasobów planety

Konsumenci wiedzą coraz więcej o postępowaniu z elektroodpadami, ale ciągle sporo jest do zrobienia. Podnoszeniu świadomości w tym obszarze służy przypadający 13 października Międzynarodowy Dzień bez Elektrośmieci.

Publikacja: 13.10.2023 09:00

O przesłaniu Międzynarodowego Dnia bez Elektrośmieci i wynikach najnowszego badania postaw Polaków d

O przesłaniu Międzynarodowego Dnia bez Elektrośmieci i wynikach najnowszego badania postaw Polaków dotyczących elektroodpadów opowiadali uczestnicy spotkania poświęconego tej tematyce

Foto: mat. pras.

Materiał powstał we współpracy z UNEP/GRID-Warszawa i ElektroEko

Na świecie wytwarzamy coraz więcej elektroodpadów. Dane ONZ pokazują, że ich ilość wzrosła do ok. 61 mln ton w tym roku, z 53,6 mln ton w 2019 r. Dlatego niezwykle istotne jest właściwe postępowanie z tymi odpadami i ich recykling. Jest to tym ważniejsze, że są one prawdziwą kopalnią surowców, to w rzeczywistości zasoby m.in. metali szlachetnych, ale także metali ziem rzadkich, których głównymi producentami są Chiny i Rosja. Z kolei eksperci Światowego Forum Ekonomicznego ostrzegają przed realnymi problemami z dostępnością tych surowców już w ciągu najbliższych 100 lat. Odzysk tych zasobów ma więc wieloraki wymiar.

Aby zwrócić uwagę społeczeństw na ten problem ustanowiony został Międzynarodowy Dzień bez Elektrośmieci, obchodzony 13 października. Wydarzenie ma wyraźny wymiar edukacyjny, bo zwiększenie poziomów zbiórki zależy bezpośrednio od właściwych decyzji konsumentów, a zatem od wzrostu ich świadomości w tym obszarze.

Tegoroczna szósta już edycja dnia, przebiega pod hasłem: „Do recyklingu oddaj wszystko, co na baterie albo z wtyczką”. Bowiem celem jest zwrócenie uwagi na elektrośmieci „niewidzialne”– przedmioty elektryczne i elektroniczne , których często nie kojarzymy jako elektroodpady i w związku z tym nie oddajemy do recyklingu. Do tej grupy odpadów należą np. urządzenia do pielęgnacji ciała, zabawki elektroniczne, słuchawki, myszki, e-papierosy, czujniki dymu, rowery i hulajnogi elektryczne, piloty, powerbanki, pendrive’y czy po prostu zasilacze, ładowarki i kable. Ogromna ilość tych sprzętów trafia do zwykłego śmietnika, co niweczy szanse na odzyskanie zawartych w nich cennych zasobów.

Jest to prawdziwy problem dla środowiska i gospodarki, szczególnie w świetle szacunków ONZ, z których wynika, że w 2023 r. każda osoba na świecie wygeneruje średnio 8 kg elektroodpadów. Oznacza to, że na całym globie zostanie wytworzonych wspomniane już ok. 61 mln ton elektrośmieci. Niestety, tylko niespełna 18 proc. tych elektronicznych zasobów zostanie właściwie zebrane, przetworzone i poddane recyklingowi. Pozostałe 50 mln ton trafi na składowiska, gdzie będą spalone lub przetworzone w nieprawidłowy sposób – albo będą przechowywane w gospodarstwach domowych. Powoduje to ogromne straty cennych i niezbędnych surowców, które mogłyby być ponownie wykorzystane.

– Nawet w UE, która jest światowym liderem w elektrorecyklingu, tylko 54 proc. elektroodpadów jest oficjalnie raportowane jako zebrane i poddane recyklingowi. Brak świadomości społecznej uniemożliwia poszczególnym krajom rozwój w kierunku gospodarek o obiegu zamkniętym. Nieustannie stoimy zatem wobec wielu wyzwań w zakresie edukacji społeczeństwa, biznesu i administracji publicznej – mówi Maria Andrzejewska, dyrektor generalna UNEP/GRID-Warszawa.

Dlatego Grzegorz Skrzypczak, prezes ElektroEko, firmy, która organizuje w Polsce Międzynarodowy Dzień bez Elektrośmieci, wskazuje, że potrzebne skuteczniejsze radzenie sobie z wyzwaniami systemowymi, organizacyjnymi i legislacyjnymi związanymi z branżą elektroodpadową. Zwraca także uwagę, że potrzebne są dalsze działania edukacyjne, podnoszące świadomość społeczną w zakresie postępowania z elektroodpadami.

– Chodzi o zmianę nawyków. Aż 80 proc. Polaków nadal przechowuje zepsuty i niepotrzebny sprzęt elektryczny, i elektroniczny, zamiast oddać go do punktów zbiórki. W tej sytuacji jesteśmy świadomi, że przed nami ciągle jeszcze wiele pracy edukacyjnej – podkreśla Grzegorz Skrzypczak.

Przytoczone dane pochodzą z najnowszego badania konsumentów „Zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny. Wiedza i postawy w Polsce”, przeprowadzonego przez GfK Polonia na zlecenie ElektroEko. Wyniki pokazują, że choć ogólnie rośnie poziom deklarowanej wiedzy – 75 proc. respondentów wskazuje, że ma podstawową wiedzę na temat elektrośmieci (dla porównania, w 2019 było to zaledwie 40 proc.), to potrzebne są dalsze działania w tym zakresie. nadal bowiem niechętnie oddajemy niepotrzebne już sprzęty. Do największej grupy takich elektroodpadów należą telefony komórkowe (45 proc.), zasilacze, ładowarki i przedłużacze (42 proc.) i baterie (32 proc.). „Na wszelki wypadek” robi tak 38 proc. ankietowanych, a 23 proc. czeka, aż uzbiera się większa ilość elektroodpadów, by oddać je do punktu zbiórki.

Wychodząc naprzeciw tym potrzebom, ElektroEko tworzy i realizuje kompleksowe programy w tym zakresie i promuje pożądane postawy konsumenckie, związane z gospodarką o obiegu zamkniętym w branży sprzętów elektronicznych i elektrycznych. Największym tego typu przedsięwzięciem jest realizowany od 2012 roku projekt „Moje miasto bez elektrośmieci”, który jest obecny już w ponad 5 tys. placówek oświatowych w Polsce i stale się rozwija. Funkcjonuje także stworzone z inicjatywy ElektroEko Centrum ElektroEkologii, które jest pierwszym tego typu miejscem w Europie, gdzie prowadzone są warsztaty edukacyjne dla młodzieży.

Opinia partnera publikacji
Maria Andrzejewska, dyrektor generalna UNEP/GRID-Warszawa

Elektroodpady to bardzo dynamicznie rosnąca kategoria wśród odpadów wytwarzanych przez gospodarstwa domowe. Według szacunkowych danych ONZ w 2023 r. każda osoba na świecie wygeneruje średnio 8 kg elektroodpadów. Oznacza to, że na całym globie zostanie wytworzonych około 61 mln ton elektrośmieci. To więcej niż waży Wielki Mur Chiński.
Alarmujący jest fakt, że według przewidywań międzynarodowych ekspertów zaledwie 18 proc. tych elektronicznych odpadów zawierających zarówno mieszankę szkodliwych substancji, jak i cennych surowców zostanie właściwie zebrane, przetworzone i poddane recyklingowi. Pozostałe 50 mln ton trafi na składowiska, gdzie będą spalone lub przetworzone w nieprawidłowy sposób albo będą przechowywane w gospodarstwach domowych. Jeśli nie zmienimy naszego postępowania, to w 2050 roku będziemy produkować rocznie nawet 120 milionów ton elektrośmieci.
Powoduje to ogromne straty cennych surowców, które mogłyby być ponownie wykorzystane. Tracimy w ten sposób z obiegu gospodarczego między innymi złoto, srebro, miedź czy platynę. Koszty takiego stanu rzeczy mają zarówno wymiar środowiskowy, jak i ekonomiczny. W samym tylko 2019 roku wartość zmarnowanych w ten sposób surowców szacowano na ponad 57 miliardów dolarów.
Nawet w Unii Europejskiej, która jest światowym liderem w elektrorecyklingu, tylko 54 proc. elektroodpadów jest oficjalnie raportowane jako zebrane i poddane recyklingowi, a brak świadomości społecznej uniemożliwia poszczególnym krajom rozwój w kierunku gospodarek o obiegu zamkniętym. Nieustannie stoimy zatem wobec wielu wyzwań w zakresie edukacji społeczeństwa, biznesu i administracji publicznej.
Dlatego tak ważna jest konsekwencja w podejmowaniu działań w obrębie różnych grup odbiorców. Niezwykle istotna jest obecność tej tematyki w programach nauczania czy kampaniach edukacyjnych skierowanych do dzieci i młodzieży. Młode pokolenia powinny mieć świadomość konsekwencji swoich konsumenckich przyzwyczajeń i wyborów oraz ich relacji do stanu planety – a zatem także jakości ich życia w przyszłości.
Ponadto grupa ta ma ogromny wpływ na podnoszenie świadomości i zmianę zachowań generacji swoich rodziców i dziadków. Tylko międzypokoleniowe spojrzenie na problematykę konsumenckich decyzji i kompleksowych zmian w tym zakresie może przynieść pożądany efekt w postaci zwiększenia ilości elektroodpadów odzyskiwanych z gospodarstw domowych. To klucz do ewolucji decyzji zakupowych w kierunku bardziej przyjaznych środowisku produktów i usług.
Niebagatelne znaczenie ma także podnoszenie wiedzy na ten temat i kompetencji kadry menedżerskiej firm oraz administracji publicznej każdego szczebla. Współpraca zarówno na rzecz edukacji, jak i konkretnych rozwiązań systemowych i legislacyjnych to przyczynek do realnej zmiany w kierunku gospodarki o obiegu zamkniętym.
Dlatego dużą wagę przywiązujemy do budowy partnerstw. Tylko współdziałanie przybliży nas do osiągnięcia celów zrównoważonego rozwoju ONZ, które pozostają wyzwaniem i zobowiązaniem dla państw, firm i pojedynczych obywateli.

Opinia partnera publikacji
Grzegorz Skrzypczak, prezes ElektroEko

Polska jest jednym z największych producentów sprzętu elektrycznego i elektronicznego. To właśnie w naszym kraju ulokowanych jest wiele fabryk głównych marek tej branży. To sektor, który budował swoje zręby praktycznie od podstaw w ostatnich dziesięcioleciach. Powinniśmy dołożyć starań, by jednocześnie być jednym z największych w Europie rynków recyklingu.
Warto podkreślić, że produkujemy wyroby odpowiedzialne aż za 30 proc. zużycia energii w gospodarstwach domowych. Dlatego tym bardziej istotna jest postawa polskich konsumentów. Świadomość tego, co jest elektroodpadem, jak i gdzie oddawać takie przedmioty oraz dlaczego nie powinniśmy ich przetrzymywać bez potrzeby w domach, to kluczowe zagadnienia dla zmiany postaw i zachowań w tym obszarze.
Pozytywnym zjawiskiem jest wzrost wśród konsumentów znajomości miejsc, gdzie można prawidłowo pozbyć się tego typu odpadów. Niewątpliwie jest to także efekt intensywnych działań informacyjnych, prowadzonych konsekwentnie w ostatnich latach przez naszą organizację. Jednak fakt, że aż 80 proc. respondentów nadal zatrzymuje zepsute, nieużywane i niepotrzebne elektroodpady w swoich gospodarstwach domowych, dowodzi, że działania edukacyjne trzeba kontynuować i rozwijać.
Ponadto trzeba też podkreślić, że skuteczne wdrażanie zasad gospodarki o obiegu zamkniętym w branży elektroodpadów nie jest możliwe bez współdziałania najważniejszych podmiotów związanych z tym sektorem przemysłu. Dlatego stawiamy na budowanie platformy porozumienia i współdziałania partnerów w łańcuchu wartości – od producentów, przez organizacje handlowe, organizacje odzysku, zakłady przetwarzania, po recyklerów i gminy.
Budowanie rozwiązań i narzędzi ułatwiających konsumentom oddawanie elektroodpadów to także ważny czynnik w transformacji systemu. Odbiory elektrośmieci z domów (w przypadku dużych sprzętów) czy powszechne komunikowanie zarówno o specjalnych punktach zbierania ZSEE (zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego), jak i możliwości oddawania ich w miejscach, gdzie na co dzień bywają konsumenci, to ważne elementy całej palety działań, jakie trzeba nieustannie podejmować.
ElektroEko od 17 lat inicjuje i realizuje działania edukacyjne skierowane do dzieci, młodzieży i dorosłych. Angażujemy gminy, szkoły oraz media do współpracy, organizujemy wydarzenia edukacyjne oraz przekazujemy bezpłatne materiały. Prowadzimy największy w Polsce program łączący zbieranie elektrośmieci z edukacją ekologiczną o nazwie „Moje miasto bez elektrośmieci”. Dotychczas w zasięgu naszych działań edukacyjnych znalazł się co czwarty Polak, a bezpośrednio w programie mamy ponad 5 tys. podmiotów.
Współdziałanie powinno obejmować także edukację – zwłaszcza informowanie o skali problemu, a także generowanie silnego, konsumenckiego zapotrzebowania na bardziej przyjazne środowisku produkty i usługi także z tego asortymentu. Wyzwaniem dla branży jest także kwestia napraw sprzętów. Budowanie sieci łatwo dostępnych i bezpiecznych serwisów naprawczych nie odbędzie się bez działań nakierowanych na kształcenie nowej, kompetentnej kadry w tym zakresie.
Wszystkie potrzebne działania muszą wiązać się zarówno z transformacją myślenia o elektroodpadach – jako bazie surowców dla nowych produktów – jak i z koniecznymi nakładami finansowymi oraz przemyślaną, stabilną, adekwatną do potrzeb legislacją.

Czytaj więcej na www.dzienbezelektrosmieci.pl

Prezentacje z konferencji i wyniki badań można zobaczyć pod linkiem.

Materiał powstał we współpracy z UNEP/GRID-Warszawa i ElektroEko

Materiał powstał we współpracy z UNEP/GRID-Warszawa i ElektroEko

Na świecie wytwarzamy coraz więcej elektroodpadów. Dane ONZ pokazują, że ich ilość wzrosła do ok. 61 mln ton w tym roku, z 53,6 mln ton w 2019 r. Dlatego niezwykle istotne jest właściwe postępowanie z tymi odpadami i ich recykling. Jest to tym ważniejsze, że są one prawdziwą kopalnią surowców, to w rzeczywistości zasoby m.in. metali szlachetnych, ale także metali ziem rzadkich, których głównymi producentami są Chiny i Rosja. Z kolei eksperci Światowego Forum Ekonomicznego ostrzegają przed realnymi problemami z dostępnością tych surowców już w ciągu najbliższych 100 lat. Odzysk tych zasobów ma więc wieloraki wymiar.

Pozostało 94% artykułu
Klimat
„Szokująca skala”: woda pitna w Europie pełna „wiecznych chemikaliów”
Materiał partnera
Małe zmiany przynoszą wielkie korzyści
Klimat
Znamy tegorocznych liderów zrównoważonego rozwoju
Klimat
Gospodarcze skutki zmian klimatu dużo większe niż szacowano. „Jak podczas wojny”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Klimat
Meksyk: Pod drzewami znaleziono 80 martwych małp