Coraz większe problemy z wodą na świecie. Niepokojące dane

Kryzys klimatyczny pogłębia problemy z dostępem do wody. Rosnący deficyt hamuje globalny rozwój gospodarczy.

Publikacja: 31.08.2023 14:11

Co druga osoba na świecie żyje w warunkach dużego niedoboru wody przez co najmniej jeden miesiąc w r

Co druga osoba na świecie żyje w warunkach dużego niedoboru wody przez co najmniej jeden miesiąc w roku, a do połowy wieku liczba ta może wzrosnąć do 60 proc. światowej populacji

Foto: AdobeStock

Według szacunków Banku Światowego obecnie ok. 2 miliardów ludzi na świecie nie ma bezpiecznego dostępu do wody pitnej, 3,6 miliarda nie ma dostępu do bezpiecznie zarządzanych usług sanitarnych, a 2,3 miliarda jest pozbawionych możliwości umycia rąk przy pomocy bieżącej wody. Mniej więcej połowa globalnej populacji doświadcza poważnego niedoboru wody przynajmniej przez część roku, a liczba ta może wzrastać w miarę pogłębiania się kryzysu klimatycznego.

Jedynie 0,5 proc. wody na Ziemi nadaje się do spożycia, a w ciągu ostatnich dwóch dekad lądowe magazynowanie wody zmniejszało się w tempie 1 cm rocznie. Według danych Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) wyższe temperatury wody oraz częstsze powodzie i susze spowodują nasilenie wielu form zanieczyszczenia wody.

Nierówny dostęp do wody na świecie przekłada się na szereg nierówności, zarówno społecznych, jak i gospodarczych. Woda stanowi bowiem istotny czynnik produkcji, a jej malejące zasoby w dużym stopniu ograniczają możliwość rozwoju gospodarczego.

Czytaj więcej

Susza w Polsce znów kosztowna

Zagrożona jedna trzecia światowego PKB

Jak wynika z nowego raportu Światowego Instytutu Zasobów (WRI), obecnie aż 25 krajów, zamieszkanych przez jedną czwartą globalnej populacji, co roku zmaga się z wyjątkowo dotkliwym niedoborem wody. W efekcie kraje te wykorzystują ponad 80 proc. zasobów wody odnawialnej do zaspokajania codziennych potrzeb, w tym nawadniania upraw i hodowli zwierząt, a także w przemyśle. Autorzy raportu podkreślają, że nawet krótkotrwała susza stanowi poważne ryzyko, a rządy często reagują ograniczeniem dostępu do wody. Najbardziej dotknięte niedoborem wody są obecnie: Bahrajn, Cypr, Kuwejt, Liban, Oman i Katar, co wynika głównie z niskiej podaży w połączeniu z popytem ze strony gospodarstw domowych, rolników i przemysłu. Kraje te polegają w większości na odsolonej wodzie. Według ubiegłorocznego raportu Francuskiego Instytutu Stosunków Międzynarodowych odsolona woda stanowi niemal 90 proc. zaopatrzenia w wodę Kuwejtu, 86 proc. Omanu, 70 proc. Arabii Saudyjskiej i 42 proc. Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a liczba zakładów odsalających dynamicznie wzrasta – w 2022 roku było ich niemal 21 000, czyli prawie dwukrotnie więcej niż dziesięć lat temu. Z kolei regiony najbardziej dotknięte deficytem wody to Bliski Wschód i Afryka Północna, gdzie 83 proc. populacji jest narażone na niezwykle duży stres wodny, oraz Azja Południowa, gdzie narażone jest 74 proc.

Co druga osoba na świecie żyje w warunkach dużego niedoboru wody przez co najmniej jeden miesiąc w roku, a do połowy wieku liczba ta może wzrosnąć do 60 proc. światowej populacji.

W związku z postępującymi zmianami klimatycznymi, sytuacja będzie ulegać dalszemu pogorszeniu, a do 2050 roku na wysoki deficyt wody narażone będą kraje, generujące łącznie niemal jedną trzecią światowego PKB, czyli 70 bilionów dolarów. To ogromny wzrost od roku 2010, kiedy liczbę tę szacowano na 15 bilionów dolarów. Co istotne, mniej więcej połowa zagrożonego PKB koncentruje się zaledwie w czterech krajach: Indiach, Meksyku, Egipcie i Turcji. WRI ostrzega, że w Indiach, Chinach oraz krajach Azji Środkowej do 2050 roku straty w PKB mogą sięgnąć od 7 do 12 proc.

Raport szacuje, że do 2050 roku światowe zapotrzebowanie na wodę wzrośnie od 20 do 25 proc. Ocenia się też, że liczba zlewni charakteryzujących się dużą zmiennością z roku na rok lub mniej przewidywalnymi dostawami wody wzrośnie o 19 proc. Do połowy wieku wszyscy mieszkańcy Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej będą żyli w skrajnie wysokim niedoborze wody, co stanowi fatalną informację nie tylko dla konsumentów, ale też szeregu gałęzi przemysłu zależnych od wody. Zagraża to również stabilności politycznej, co pokazuje przykład Iranu, gdzie dekady niewłaściwego zarządzania gospodarką wodną i niekorzystnego wykorzystania wody w rolnictwie doprowadziły do protestów, które prawdopodobnie będą się dalej nasilać.

Afryka wysycha najszybciej

Według analizy największe zmiany czekają w tym zakresie Afrykę Subsaharyjską, gdzie zapotrzebowanie na wodę wzrośnie do 2050 roku aż o 163 proc., czyli czterokrotnie szybciej niż w Ameryce Łacińskiej, będącej drugim co do wielkości regionem, w której prognozuje się poważny wzrost zapotrzebowania na wodę. Autorzy raportu podkreślają, że sytuacja wymaga wdrożenia takich działań, jak ochrona terenów podmokłych, zmiana rolnictwa na bardziej wydajne oraz przejście na źródła energii niezależne od wody, takie jak energia słoneczna i wiatrowa. Sugerują, że w celu rozwiązania obecnych wyzwań związanych z niedoborem wody, konieczna jest inwestycja sięgająca 1 proc. światowego PKB.

Na rosnący kryzys wodny zwracał też uwagę opublikowany niedawno raport brytyjskiej organizacji Oxfam, w którym szacowano, że do 2040 roku Afryka Wschodnia może doświadczyć 8-proc. wzrostu opadów, a cykl powodzi i susz doprowadzi do potencjalnie katastrofalnego 30-proc. wzrostu spływu powierzchniowego. W efekcie składniki odżywcze są wypłukiwane z gleby, a infrastruktura ulega zniszczeniu. Kryzys wodny ma też fatalny wpływ na zdrowie publiczne – szacuje się, że do 2030 roku o 50–60 milionów ludzi więcej może być zagrożonych malarią. Podobne problemy czekają też Afrykę Zachodnią, gdzie fale upałów będą przybierać na intensywności, a wydajność pracy będzie spadać o 11–15 proc. w obliczu masowych migracji, rosnącego ubóstwa i głodu, a także rosnącej liczby konfliktów na tle wodnym. Zdaniem ekspertów Oxfam do 2040 roku deficyt wody boleśnie uderzy również w kraje Bliskiego Wschodu, a ograniczone opady zachwieją bezpieczeństwem żywnościowym w regionie. Z kolei wzrost fal upałów o 16 proc. przełoży się na spadek wydajności pracy o 7 proc. oraz gwałtowny wzrost cen wody.

Według szacunków Banku Światowego obecnie ok. 2 miliardów ludzi na świecie nie ma bezpiecznego dostępu do wody pitnej, 3,6 miliarda nie ma dostępu do bezpiecznie zarządzanych usług sanitarnych, a 2,3 miliarda jest pozbawionych możliwości umycia rąk przy pomocy bieżącej wody. Mniej więcej połowa globalnej populacji doświadcza poważnego niedoboru wody przynajmniej przez część roku, a liczba ta może wzrastać w miarę pogłębiania się kryzysu klimatycznego.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Susza
Katalonia wprowadzi ograniczenia zużycia wody dla turystów? Władze zabrały głos
Susza
Stan nadzwyczajny na Teneryfie. Na wyspie zaczyna brakować wody
Susza
Susza w Hiszpanii. Uwielbiany przez turystów region sprowadza wodę statkami
Susza
Kakao stanie się towarem luksusowym? Zmiany klimatu dewastują uprawy
Susza
Stan nadzwyczajny w Katalonii: ograniczenia zużycia wody. „Susza wszech czasów”
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił