Materiał powstał we współpracy z mBankiem
Unia Europejska dążąc do ochrony klimatu wyznaczyła sobie za cel dojście do neutralności klimatycznej do 2050 roku. W związku z sytuacją na Wschodzie odchodzenie od paliw kopalnych i rozwój alternatywnych źródeł energii stały się bardziej aktualne niż kiedykolwiek wcześniej.
Koszty transformacji
Rozpoczęta już transformacja energetyczna będzie wymagała ogromnych nakładów. Według rządowego dokumentu Polityka energetyczna Polski do 2040 r., tylko w sektorze paliwowo-energetycznym potrzebne są inwestycje rzędu ok. 867–890 mld zł, a w innych (przemysł, usługi, transport, rolnictwo i gospodarstwa domowe) ok. 745 mld zł. Tylko na obszar wytwarzania energii elektrycznej będzie potrzeba 320–342 mld zł, z czego ok. 80 proc. ma trafić na moce bezemisyjne, czyli odnawialne źródła energii (OZE) i energetykę jądrową. Warto też wspomnieć, że transformacja ciepłownictwa pochłonie co najmniej 100 mld zł.
Eksperci firmy doradczej McKinsey & Company w raporcie „Neutralna emisyjnie Polska” szacują, że dekarbonizacja naszej gospodarki w ciągu 30 lat będzie wymagała inwestycji na poziomie 380 mld euro. Wiązać się to będzie nie tylko z samą przemianą istniejących elektrowni w „zielone”, ale również z zakładanym zwiększeniem zapotrzebowania na energię do 2050 roku o 50 proc. Ma to wynikać z rozwoju gospodarki i jej dalszej elektryfikacji. Firmy stawiają na piece elektryczne, gospodarstwa domowe coraz częściej ogrzewają się korzystając z pomp ciepła, a na drogach będzie przybywało aut elektrycznych.
Z kolei inna firma doradcza, BCG, mówi o potrzebnych inwestycjach na poziomie 275–365 mld euro, które Polska musi zrealizować w ciągu dekady, aby osiągnąć cele dekarbonizacyjne wymagane przez UE. Znaczne kwoty trafią na zmianę sposobu wytwarzania energii elektrycznej. Jednak tylko część potrzebnych pieniędzy będzie pochodziła ze środków unijnych i budżetowych. Autorzy raportu wskazują, że współfinansowanie kosztów transformacji musi wziąć na siebie kapitał krajowy, w tym sektor prywatny.
mBank finansuje inwestycje w OZE
Zdając sobie sprawę ze skali wyzwań, coraz większą wagę do działań, które przyczyniają się do ochrony klimatu, przywiązują instytucje finansowe. Zarówno finansują potrzebne inwestycje, jak też dążą do ograniczania swojego śladu węglowego.
W tym gronie jest m.in. mBank, który już w 2019 roku przyjął specjalną politykę ułatwiającą finansowanie OZE i przeznaczył na ten cel 500 mln zł. Ostatnie lata przyniosły prawdziwy boom na inwestycje w OZE. Dlatego latem 2019 roku bank podwoił limit finansowania do 1 mld zł, a w marcu 2020 roku do rekordowych 2 mld zł. Od grudnia 2020 mBank ponownie podwoił kwotę finansowania, do limitu 4 mld zł. W przyjętej w listopadzie 2021 r. strategii czytamy, że bank zapewni 10 mld zł finansowania zielonym branżom, takim jak OZE, elektromobilność i recykling.
W efekcie mBank pozostaje liderem finansowania OZE w Polsce. W segmencie dużych inwestycji, takich jak farmy fotowoltaiczne czy wiatrowe, sfinansował dotychczas budowę ponad 2000 megawatów mocy.
Tylko w I półroczu br. mBank przeznaczył na finansowanie budowy nowych farm fotowoltaicznych i wiatrowych ponad 700 mln zł. Budowa elektrowni współfinansowanych przez bank pozwoli zmniejszyć emisje CO2 o 268 tys. ton – to tyle, ile wytwarza 50 tys. polskich domów opalanych węglem. Współfinansowane przez mBank w I półroczu farmy fotowoltaiczne i wiatrowe będą miały łączną moc ponad 250 megawatów. To ilość zielonej energii wystarczająca dla 480 tys. polskich domów.
Z kolei w całym ubiegłym roku mBank przeznaczył na finansowanie budowy nowych farm wiatrowych i fotowoltaicznych 1 mld zł. Łącznie będą one miały moc 400 megawatów. Tyle potrzeba, żeby zielony prąd popłynął do ponad 750 tys. klientów, czyli tylu, ilu mieszkańców ma Kraków.
Oprócz finansowania dużych projektów OZE zarówno w ramach systemu aukcyjnego jak i poza nim, mBank ma ofertę finansowania mniejszych projektów OZE (przede wszystkim dla autoproducentów i farm fotowoltaicznych) o mocy znamionowej do 5 MW. Z kolei firmy MŚP mogą też skorzystać z oferty leasingowej mBanku.
Materiał Promocyjny