Przed nami nowe otwarcie w energetyce

Dla branży kluczowa jest odległość 500 m oraz skrócenie procedur wydawania pozwoleń na budowę farm wiatrowych – mówi Agnieszka Wojnarowska, członek zarządu RWE Renewables Poland.

Publikacja: 11.06.2024 21:00

Materiał powstał we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Energetyki Wiatrowej

Co najważniejszego wydarzyło się w polskiej energetyce od ubiegłorocznej konferencji Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej?

Spoglądając na szeroki obraz sektora i na Polskę, to przede wszystkim mieliśmy wybory. Mamy ogromną zmianę polityczną i zmianę sytuacji dotyczącą nastawienia do energetyki, w tym źródeł odnawialnych i transformacji energetycznej. Wyglądamy zaktualizowanej strategii energetycznej, która potwierdzi kontynuację zmian. Czekamy na warunki ramowe, które pomogą przyśpieszyć ekspansję odnawialnych źródeł energii.

Jakie są kluczowe cele transformacji, które stoją przed Polską i sektorem energetycznym?

Najważniejsze jest osiągnięcie neutralności klimatycznej w 2050 r., co oznacza stopniowe przejście z energetyki opartej na węglu na energetykę nisko-, a ostatecznie zeroemisyjną. Bardzo istotne jest dla nas stopniowe transformowanie energetyki w zieloną stronę.

Jak to wygląda w praktyce? Bo na przykład teoretycznie już w czerwcu ma być nowa ustawa wiatrakowa. Co ona zmieni?

Dyskusja i nowe otwarcie dopiero przed nami. Natomiast najważniejszy zapis to słynne 500 m, o które branża zabiega od dłuższego czasu. Zmiana zapisu ustawy z 10H na 700 m już oznacza dla nas zdecydowaną ulgę. Natomiast niestety w dalszym ciągu zablokowana jest część projektów, które były zaplanowane na 500 m. Branża mocno liczy też na skrócenie procedur pozwoleniowych dla farm wiatrowych. Dziś trwa to często osiem, dziewięć, a nawet dziesięć lat, choć powinno nawet połowę krócej. Niestety, procedury z różnych względów bardzo się wydłużają i realne czasy oczekiwania na realizację projektu są długie.

Jaki czas byłyby najbardziej korzystny, a jednocześnie realny?

Powinno to trwać znacznie krócej. I to nie dlatego, że chcielibyśmy pominąć jakieś elementy procesu uzyskiwania odpowiednich pozwoleń, ale przede wszystkim prowadzić je równolegle, tak by nie tracić tego czasu. Dziś, żeby rozpocząć np. procedurę środowiskową, musimy mieć uchwalone studium i plan zagospodarowania przestrzennego. Samo to zajmuje dwa–trzy lata. Dopiero wtedy możemy wnioskować o zakres do raportu środowiskowego i rozpocząć przygotowanie raportu i uzyskiwanie decyzji środowiskowej. Te dwa procesy można by prowadzić równolegle.

Mimo tych barier uruchomiliście kolejną, 20. lądową farmę wiatrową w Polsce. Co to za projekt?

Został on zrealizowany niedaleko Bydgoszczy. Projekt jest dość duży: 16 turbin 3-megawatowych, łącznie 48 megawatów. Taka skala oznacza, że energia z tych wiatraków może zasilić ok. 77 tys. gospodarstw domowych. To jest właśnie projekt, który miał bardzo długi czas rozwoju – powyżej dziesięciu lat – natomiast udało się go zrealizować niedawno.

Dużo słyszymy o problemach z przyłączeniem nowych instalacji do sieci. Jak było w tym przypadku?

Rzeczywiście, na to czekaliśmy najdłużej. To element, który nie był gotowy, kiedy mieliśmy już wszystkie inne pozwolenia.

Czy odpowiedzią na problemy z siecią może być cable pooling?

Cable pooling jest dużą nadzieją i szansą na odblokowanie dużych mocy w sieci. Niestety, mimo regulacji nie ma jednoznacznej interpretacji przepisów. Projekty cable poolingowe muszą przejść taką samą procedurę, jak wszystkie inne, i wiele otrzymuje niestety odmowy przyłączenia do sieci. Liczymy na dialog z operatorami i wypracowanie rozwiązań, które otworzą możliwości dla gotowych już projektów, z pozwoleniami na budowę, które stoją i czekają na realizację.

Materiał powstał we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Energetyki Wiatrowej

Materiał powstał we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Energetyki Wiatrowej

Co najważniejszego wydarzyło się w polskiej energetyce od ubiegłorocznej konferencji Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej?

Pozostało 95% artykułu
Materiał partnera
Chcemy być istotnym graczem na Bałtyku
Materiał partnera
Pierwszy prąd z wiatru na morzu w 2027 roku
Materiał partnera
Od wielu lat jesteśmy strategicznym partnerem polskiego sektora energetycznego
Materiał partnera
Procedury trzeba radykalnie skrócić
Akcje Specjalne
Naszym celem jest osiągnięcie 9 GW mocy OZE do 2030 roku
Materiał partnera
Mamy w Polsce ambitne cele
Materiał partnera
Chcemy zapoczątkować efekt kuli śniegowej