W sierpniu dane opublikowane przez szwajcarską firmę IQAir wykazały, że jej stolica jest najbardziej zanieczyszczonym miastem na świecie. Dżakarta od maja niezmiennie zajmowała miejsce w pierwszej dziesiątce w tym niechlubnym zestawieniu. Naukowcy potwierdzają, że fatalna jakość powietrza ma ogromny wpływ na zdrowie, a według Agusa Dwi Susanto, profesora pulmonologii i medycyny układu oddechowego na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Indonezyjskiego (FKUI), to jedna z pięciu głównych przyczyn zgonu w kraju, odpowiedzialna za 123 000 zgonów rocznie.
Czytaj więcej
Według danych szwajcarskiej firmy monitorującej jakość powietrza IQAir, władze Dżakarty, stolicy Indonezji od lat nie radzą sobie ze wzrostem poziomu smogu. Miasto od maja znajduje się wśród 10 najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie.
Jak ocenia Centrum Badania nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA), w ubiegłym roku emisje z krajowych elektrowni węglowych były odpowiedzialne za 10 500 zgonów i 7,4 miliarda dolarów kosztów opieki zdrowotnej. Zdaniem ekspertów, kraj mógłby zaoszczędzić ogromne kwoty, gdyby zdecydował się na wykorzystanie odpowiedniej technologii w celu kontroli emisji z kompleksu elektrowni Suralaya. Szacuje się, że roczne oszczędności wyniosłyby aż 14,7 biliona rupii, czyli 960 milionów dolarów. Korzystne dla gospodarki byłoby również egzekwowanie krajowych limitów emisji, które pozwoliłoby zaoszczędzić do 2,6 biliona rupii.
Eksperci CREA podkreślają, że należąca do państwowego przedsiębiorstwa energetycznego Perusahaan Listrik Negara elektrownia, jest jednym z największych kompleksów energetyki węglowej w kraju. Generowane przez nią emisje sięgają ok. 100 kilometrów na wschód do Dżakarty i przyczyniają się do „jednego z najpoważniejszych kryzysów związanych z zanieczyszczeniem powietrza na świecie”.
Według danych indonezyjskiego Ministerstwa Energii i Zasobów Mineralnych, w ubiegłym roku kraj wykorzystał rekordową ilość węgla. Szacuje się, że całkowite emisje ekwiwalentu CO2 ze spalania paliw kopalnych w Indonezji wyniosły aż 619 milionów ton, przewyższając emisje Arabii Saudyjskiej, Iranu i Niemiec.